Witajcie, dziś chciałabym pokazać Wam zabawę matematyczną, która zagościłą u moich pierwszaków. Tym razem nic nie trzeba drukować, jedynie poświęcić trochę czasu na przygotowanie. Zapraszam!
PRZYGOTOWANIE
Do wykonania gry dla 2 osób potrzebujemy:
- kartkę z dużego bloku technicznego
- pisak
- linijkę
- 3 kostki do gry
- guziki lub inne drobne przedmioty np. koraliki
Kartkę z bloku zginamy na wzdłuż na pół, rozcinamy. Potrzebujemy tylko jedną połówkę, którą zginamy, ale nie rozcinamy. Na zgięciu robimy pisakiem linię. Teraz dzielimy naszą planszę na 16 równych części (wychodzi 2,5 cm szerokości każde pole, z malutką resztą do odcięcia).
Tak jak na poniższym zdjęciu z jednej i z drugiej strony oznaczamy pola liczbami od 3 do 18 (wsyztskie możliwe sumy oczek z 3 kostek).
Gotowe, możemy grać :)
Guzików brakuje, bo gra jest w toku :) |
NA CZYM POLEGA ZABAWA?
Dwoje graczy siada na przeciwko siebie przy planszy. Na każdym polu kładą guzik. Pierwszy gracz rzuca kostkami, oblicza liczbę oczek i podaje przeciwnikowi. Ten szuka wyniku wśród swoich liczb i oddaje guzik, który na nim się znajduje. Kolej na drugiego gracza.
Określamy czas trwania gry. Można grać do czasu, aż jeden z graczy zdobędzie wszystkie guziki od przeciwnika, lecz ostrzegam, będzie to dość długo trwało - dzieci mogą się znudzić. U mnie było to 10 rzutów kostkami. Rozdałam dzieciom liczydełka, aby mogły odliczać kolejki. Po 10 rzutach gracze podliczają zdobyte guziki, wygrywa ten, kto ma ich więcej.
Jesli gracz wyrzuci ponownie tę samą sumę, to niestety, nie zdobywa guzika.
Zabawa nie jest moim orginalnym pomysłem - inspiracja znaleziona na Pinterest, pochodzi stąd:
http://onestopteachershop.com/2015/06/5-ways-to-make-fact-fluency-fun.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz